Od
dłuższego czasu pada i człowiek ma już serdecznie dość patrząc w okno pełne deszczu, trzeba pocieszyć się wejść do kuchni i przygotować ciasto, z którego rano będziemy mieć pyszne pachnące bułeczki...
Ciasto
robisz wieczorem a rano do piekarnika i za 20 - 25 min delektujesz się swoimi własnymi bułeczkami na śniadanie
i świat wydaje się ciutek bardziej kolorowy...
i świat wydaje się ciutek bardziej kolorowy...
Składniki
na Śniadaniowe bułki
Składniki
powinny mieć
temperaturę
pokojową!
*
500 g mąki (ja dałam razowo - żytnią jednak dochodzę do wniosku, że nie był to dobry pomysł - owszem wyszły dobre
ale ciężkie i baaardzo sycące, lepiej dać mieszankę pszenno - żytnią lub pszenno - razową)
*
1 łyżeczka soli
*
25 g drożdży świeżych
*
25 g masła
*
1 szklanka mleka
*
1 jajko
*
do posmarowania bułek będziemy
potrzebować
roztrzepanego jajka z 2-3 łyżkami mleka, możemy też posypać je
np. słonecznikiem czy płatkami owsianymi, dynią...
np. słonecznikiem czy płatkami owsianymi, dynią...
Zaczynamy:
1.
Robimy zaczyn z drożdży, odrobiny letniego mleka i cukru
(ja czasem posypuję zaczyn mąką dosłownie odrobiną).
(ja czasem posypuję zaczyn mąką dosłownie odrobiną).
2.
Masło roztapiamy i studzimy.
3.
Jajko roztrzepujemy i łączymy
z letnim mlekiem.
4.
Wszystkie składniki mieszamy dodając mąkę z solą.
5.
Wyrabiamy ciasto (u mnie boschka sławetna).
6.
Odstawiamy na podwojenie swojej objętości.
7.
Formujemy bułki i układamy na blaszce przykrytej papierem do pieczenia.
Odstawiamy na noc najlepiej do lodówki lub balkon.
8.
Rano włączamy piekarnik na 250 C i do NAGRZANEGO już piekarnika wkładamy nasze bułeczki posmarowane
mlekiem z jajkiem.
9.
Po 20 - 25 min. wyciągamy
z piekarnika i do wcześniej
przygotowanej kawy/herbaty konsumujemy z wcześniej przygotowanymi dodatkami :)
Smacznego...